Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karollo
Ranga 6 - Maniak
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Bełchatowa / Łąkowe
|
Wysłany: Sob 0:07, 13 Paź 2007 Temat postu: Kolizje, szlify, przewrócenia itp. |
|
Ot i porankowa historyja:
Otóż idę sobie spokojnie dziś rano do szkoły (Kochanowski) i na krzyżówce obwodnica-Czapliniecka słyszę niezły motorek, odwracam głowę, a tam kolega czarną Aprilką na ang. "blatach" grzeje środkiem ulicy omijając cały korek (czekający na zmianę światła na zielone). Na nieszczęście stojący zaraz przy pasach autobus ograniczał widoczność pasów na tyle, że motocyklista nie zauważył pieszego idącego sobie pewnym krokiem po zebrze. Zważywszy na warunki atmosferyczne (lekko padało, ale jezdnia była już całkiem śliska) można była przewidzieć, co się stanie za moment. Słychać było tylko szuranie plastików po mokrej nawierzchni, szlifowanie było zawodowe. Pieszemu nic się nie stało. Aprilia i jej kierowca też wyszli bez szwanku, pomijając kilka rys. Nic niezwykłego, zwykła gleba, gdyby nie to, że na wysokości Kochanowskiego kolega postanowił znowu zaszaleć i odkręcić manetkę gazu na tyle gwałtownie, aby unieść przednie koło. Jak widać nie wyciągnął żadnych wniosków z 2-minuty-temu lekcji.
Napisałem to po to, aby dowiedzieć się, co o tym sądzicie i jaka jest przyczyna takiego nieopowiedzialnego i niekonsekwentnego zachowania się na drodze.
Proszę o komentarz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
RalphSR
Moderator
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bełchatów / POW Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 8:18, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
Jak jakiś oszołom i nie wie do czego służy skuter no to ma. Przyczyną może być to iż on może uważać się za "kogoś" na drodze, bo ma skuter i wszystkich na światłach może wyprzedzić i przy okazji przy szpanować przed dziewczynami... - nie popieram takich ludzi.
Mi tam wystarczy jak się na Wawrzkowiźnie wywaliłem, prawie przez kierownice przeleciałem, a kaskiem zatrzymałem sie na drzewie i to przy małej prędkości, a wszystko wina deszczu i piasku...:|
|
|
Powrót do góry |
|
|
RaptoreQ
<<--ADMINISTRATOR-->>
Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bełchatów / Okrzei Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:38, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
CHodzi CI o tą A RS 125 czarną co pod naszym energolem stoi ? no cóż zdaza sie... tylko ze on tylko ma przy niej przedni hamulec to bądz Pan tu mądry i hamuj w deszczu i w dodatku na pasach ;]
|
|
Powrót do góry |
|
|
yankes86cdi
Ranga 1 - Pieszy
Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Sob 23:40, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
wystarczy kumplowi dać skuta na 5 min... a potrafi pomylić przedni z tylnim hamulcem i aby przy zawracaniu na skrzyżowaniu złapać szlifa [;
a co do wyprzedzania samochodzików to jest to jedna z największych zalet jakie posiadają skutery!!!! o ile tylko ktoś ma wyobraźnie i robi to z głową... noooo wiecie, tak samo jak z kobietami;p
|
|
Powrót do góry |
|
|
RaptoreQ
<<--ADMINISTRATOR-->>
Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bełchatów / Okrzei Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 8:01, 14 Paź 2007 Temat postu: |
|
no ale Yanek chyba zapomniałeś dodać o swoim wybryku ... :P
|
|
Powrót do góry |
|
|
majkel
Ranga 1 - Pieszy
Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 19:38, 15 Paź 2007 Temat postu: Re: Kolizje, szlify, przewrócenia itp. |
|
Karollo napisał: | Ot i porankowa historyja:
Otóż idę sobie spokojnie dziś rano do szkoły (Kochanowski) i na krzyżówce obwodnica-Czapliniecka słyszę niezły motorek, odwracam głowę, a tam kolega czarną Aprilką na ang. "blatach" grzeje środkiem ulicy omijając cały korek (czekający na zmianę światła na zielone). Na nieszczęście stojący zaraz przy pasach autobus ograniczał widoczność pasów na tyle, że motocyklista nie zauważył pieszego idącego sobie pewnym krokiem po zebrze. Zważywszy na warunki atmosferyczne (lekko padało, ale jezdnia była już całkiem śliska) można była przewidzieć, co się stanie za moment. Słychać było tylko szuranie plastików po mokrej nawierzchni, szlifowanie było zawodowe. Pieszemu nic się nie stało. Aprilia i jej kierowca też wyszli bez szwanku, pomijając kilka rys. Nic niezwykłego, zwykła gleba, gdyby nie to, że na wysokości Kochanowskiego kolega postanowił znowu zaszaleć i odkręcić manetkę gazu na tyle gwałtownie, aby unieść przednie koło. Jak widać nie wyciągnął żadnych wniosków z 2-minuty-temu lekcji.
Napisałem to po to, aby dowiedzieć się, co o tym sądzicie i jaka jest przyczyna takiego nieopowiedzialnego i niekonsekwentnego zachowania się na drodze.
Proszę o komentarz |
Sory Karol, ale nie czepiaj sie :twisted: :twisted: mojego sąsiada i najlepszego przyjaciela zarazem. Każdemu się może zdarzyć:D Motocykliści dzielą się na tych, którzy leżeli i na ty, którzy będą leżeć:) Apka-Ralph proszę bez tekstów typu "oszołom". Nie uwierzę, że któryś z was nigdy nie wyprzedzał na pasach:twisted: :twisted: . Jeżeli chodzi o zaistniałą sytuacje to Matik po prostu nie ma aktualnie tylnego hamulca i dlatego szlifował. :twisted: :twisted:
|
|
Powrót do góry |
|
|
RaptoreQ
<<--ADMINISTRATOR-->>
Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bełchatów / Okrzei Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:12, 15 Paź 2007 Temat postu: |
|
no pisałem ja ze tylko na przednim hamulu jechał :P
Ps. Jest rownież "news" :D xD z naszym ulubieńcem w roli głównej .. czyli o szanownym Kacperku xD jak zajzysz opisz całą sytuacje ;p bo ja nie wiem czy moge rozpowiadać ;p i ogolnie to chyba najwiecej wrazen masz xD Pozdro 600 '_'
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karollo
Ranga 6 - Maniak
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Bełchatowa / Łąkowe
|
Wysłany: Wto 0:02, 16 Paź 2007 Temat postu: |
|
majkel napisał: | Karollo napisał: | Ot i porankowa historyja:
Otóż idę sobie spokojnie dziś rano do szkoły... |
Sory Karol, ale nie czepiaj sie :twisted: :twisted: mojego sąsiada i najlepszego przyjaciela zarazem. Każdemu się może zdarzyć:D Motocykliści dzielą się na tych, którzy leżeli i na ty, którzy będą leżeć:) Apka-Ralph proszę bez tekstów typu "oszołom". Nie uwierzę, że któryś z was nigdy nie wyprzedzał na pasach:twisted: :twisted: . Jeżeli chodzi o zaistniałą sytuacje to Matik po prostu nie ma aktualnie tylnego hamulca i dlatego szlifował. :twisted: :twisted: |
Opisałem tylko to, co widziałem, dobrze, że relacja została wzbogacona o rzetelne informacje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
majkel
Ranga 1 - Pieszy
Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 16:23, 16 Paź 2007 Temat postu: |
|
Karollo napisał: |
Opisałem tylko to, co widziałem, dobrze, że relacja została wzbogacona o rzetelne informacje. |
Spoko Karolu:)) Dobrze, że napisałeś, bo mi matik nie chwalił się, że odjechał na jednym kole:D:D.
|
|
Powrót do góry |
|
|
mattik91
Ranga 2 - Rowerowiec
Dołączył: 22 Paź 2007
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bełchatów / Mazury
|
Wysłany: Pon 22:02, 22 Paź 2007 Temat postu: |
|
No wiec może wypowie sie wreszcie sam w dotyczącej mnie sprawie. Tak jak pisał u góry Karollo miałem małego szlifa(wszystko przez brak tylnego hamulca) , szlif jak to szlif trochę rys na owiewce i spuchnięty palec ( klamka hamulca mnie go przycisnęła) poza tym zero szkód. chciał bym tez nawiązać do tego ze niby odjechałem ja jednym kole po pierwsze kolego nie śmigam na kole, szkoda motoru i nie umiem. Może ty byś tak zrobił. a tak w ogóle to gdybyś mnie naprawdę obserwował to widział byś ze jechałem dalej już spokojnie i nie wyprzedzam już żadnego auta w drodze do szkoły wiec jak chcesz pisać bajki to jest dużo konkursów na cartoonnetwork.
Tak na dodatek wypraszam sobie teksty typu ,,oszołom" bo kolego śmigam na motorze już bardzo długo i mam więcej doświadczenia niż taki co tylko umie pisać posty na forum, a sam rozbija sie skuterem z marketu( szacunek dla gości) ciekawe co ty byś zrobił w takiej sytuacji ty pewnie byś potracił gościa, rozpier... motor i sam wylądował w szpitalu.
Adm Raptor : hehe :P no spoko,tez mowimy Ci .. witamy na forum xD :P
|
|
Powrót do góry |
|
|
RalphSR
Moderator
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bełchatów / POW Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:53, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
"Tak na dodatek wypraszam sobie teksty typu ,,oszołom" bo kolego śmigam na motorze już bardzo długo i mam więcej doświadczenia niż taki co tylko umie pisać posty na forum, a sam rozbija sie skuterem z marketu( szacunek dla gości) ciekawe co ty byś zrobił w takiej sytuacji ty pewnie byś potracił gościa, rozpier... motor i sam wylądował w szpitalu."
Przepraszam bardzo, nie pisałem tego z myślą, aby kogoś od razu urazić. Kolega Karollo prosił, aby skomentować to skomentowałem. Nie znam Cię osobiście, aby Cię oceniać. Nie byłem świadkiem tego zdarzenia, więc trudno jest mi oceniać, Ty inaczej opisałeś tą sytuacje inaczej autor tego tematu.
A co do wylądowania w szpitalu takiego zaszczytu nie mam i się cieszę, od początku lata kiedy jeżdżę SR' ką miałem jedyny w życiu przypadek kiedy się wypierniczyłem- na Warzce, a szkód w motorze praktycznie nie ma, nie licząc paru rys...
Zważając na warunki pogodowe jakie mamy w ostatnim czasie jeżdżę o wiele ostrożniej, niż tak jak można w ciepłe i słoneczne dni poszaleć.
Ostatnio zmieniony przez RalphSR dnia Czw 20:56, 25 Paź 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karollo
Ranga 6 - Maniak
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Bełchatowa / Łąkowe
|
Wysłany: Czw 19:11, 25 Paź 2007 Temat postu: |
|
To nie ja napisałem, że odjechałeś na jednym kole. Chodziło o to, że w pewnym momencie (jak napisałem w relacji), na wysokości Kochanowskiego uniosło przednie koło.
Szacun dla Ciebie za reakcję i w ogóle opanowanie, ale proszę nie pisać, że nie umiem sobie poradzić z motorem. Od zawsze (od 13. roku życia), kiedy tylko dostałem kartę motorowerową jeździłem na wielu (nie tylko tych opisanych na forum w dziale --> Nasze maszyny) motorach wymagających nieco umiejętności (jak zresztą, wydaje mi się, większość z nas). I to nie były zawsze banalne w prowadzeniu pojazdy, jak skuterki. Normalne motory, takie jak WSK, MZ, Romety wszelkiej maści, Simsony itp. Długo by wymieniać, ale wiedz, że umiem jeździć i już nie raz miałem sytuację ekstremalną.
Grunt, że wyszedłeś z tego cały (i moto też) :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
RalphSR
Moderator
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bełchatów / POW Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 9:37, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
Dnia 31.10.2007r. ok godziny 15.00, właczałem się do ruchu na ulice Piłsudskiego, a wczesniej jechalem droga koło parku żula. No i gdy wjechalem na Pisłudskiego, zauwazyłem, że mam zielone światło, wiec postanowiłem troche przyspieszyc, gdy przejechalem za sygnalizator świetlny, zwolniłem, kiedy zaczałem skrecać w lewą strone, w ulice Czyżewskiego pociągneło mnie do przodu przednie koło.. Skutek to szlifowanie po asfalcie z obrotem jakieś może 180st. Przyczyną szlifowania była warsa piaska na dużej powierzchni asfaltu.. Grey_Light_Colorz_PDT_14 Obrażen ciala praktycznie nie bylo, poza przytartym lewym kolanem i pare siniaków;)
Lewa tylna obiewka:
[link widoczny dla zalogowanych]
Lewa strona (lewa przedna owiewka)
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez RalphSR dnia Nie 9:39, 06 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
krzysiek91
Ranga 3 - Akrobata
Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bełchatów/Grocholice
|
Wysłany: Nie 11:43, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
Uuu.... za milo te otarcia nie wygladaja.
|
|
Powrót do góry |
|
|
RalphSR
Moderator
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bełchatów / POW Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 7:45, 16 Sty 2008 Temat postu: |
|
Nom... Może zrobie zdjecia aparatem to zobaczycie, bo te byly robione tel. Ale na szczęscie rodzice sie nie czepiali :D:D
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|