komendat
Ranga 2 - Rowerowiec
Dołączył: 17 Cze 2008
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: B-tów/Binkow Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:16, 03 Paź 2008 Temat postu: kretyn.com |
|
<Div> ej jak jest "internet" po angielsku ?
<wirek> stary.. słuchaj, jaka jazda....
<adrzej> dawaj!
<wirek> byłem wczoraj na imprezie u Krzyśka
<andrzej> no
<wirek> i on miał jakieś zioło... czy coś takiego
<wirek> najaraliśmy sie jak świnie...
<andrzej> hehe
<wirek> a później sie strasznie gorąco zrobiło...
<wirek> nie wiem, ogrzewanie podkręcili czy coś takiego,
<wirek> mówie do Krzyśka, żeby okno otworzył albo ogrzewanie przykręcił
<wirek> a ten do mnie: "Ssssssspierdaaalaaajjjjj"
<andrzej> hehe
<wirek> mówie, zróbcie coś bo się podusimy!!
<wirek> no to jeden zrobił... zdjął buta z nogi.. i dawaj, w okno
<andrzej> ale jaja
<wirek> wiesz jaka ulga...?? norlnie każdy tylko:"Ooo.. nareszcie świerze powietrze..."
<andrzej> ale szyba poszła...
<wirek> ale najważniejsze było, że mieliśmy czym oddychać... ulga, jakbym pierwszy raz od stu lat oddychał świeżym powietrzem!!
<andrzej> no fakt
<wirek> ale nie o to chodzi...
<wirek> budzimy się rano... a tu szyba w meblościance rozbita, but w środku...!!!
<andrzej> ...
<Wloczek> Poszedlem dzisiaj na zdjecie szwow, a oni kazali mi sie rejestrowac.
<Wloczek> no to polazlem do rejestracji i mowie, ze chce sie zarejestrowac, a ona tam w okienku mowi mi, ze tylko telefonicznie...
<Rany> LOL ja bym do niej zadzwonil stojac przed nia ;]
<Wloczek> zadzwonilem...
<Rany> i?
<Wloczek> powiedziala, ze rejestracja od 8 do 9
<doc> Chlopak odprowadza swoja dziewczyne do domu po imprezie. Kiedy dochodza do klatki, facet czuje sie na wygranej pozycji, podpiera sie dlonia o sciane i mowi do dziewczyny:
<doc> - Kochanie, a gdybys mi tak zrobila laseczke...
<doc> - Tutaj? jestes nienormalny.
<doc> - Noooo, tak szybciuko, nic sie nie stanie...
<doc> - Nie! a jak wyjdzie ktos z rodziny wyrzucic smieci, albo jakis sasiad i mnie rozpozna...
<doc> - Ale to tylko "laska", nic wiecej... kobieto...
<doc> - Nie, a jak ktos bedzie wychodzil...
<doc> - No dawaj nie badz taka...
<doc> - Powiedzialam ci ze nie i koniec!
<doc> - No wez, tu sie schylisz i nikt cie nie zobaczy, glupia.
<doc> -nie!
<doc> W tym momencie pojawia sie siostra dziewczyny. w koszuli nocnej, rozczochrana i mowi:
<doc> - Tata mowi ze juz wyrzucilismy smieci i masz mu zrobic tę laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobie. a jak nie, to tata mowi, ze zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie reke z tego domofonu bo jest Kur** 3 rano
<misiu85> a moze zrobimy to u mnie?
<m> dobra zróbmy to w końcu, bo juz mi sie klikanie znudziło...
<misiu85> tylko ubierz cos sexownego....
<m> to gdzie mam przyjechac?
<misiu85> na Rydygiera wiesz gdzie to?
<m> ...mieszkam na Rydygiera zaraz u Ciebie bede miśku tylko podaj mi dokładny adres
<misiu85> czekaj powiem córce, zeby pojechala do babci...zostaniemy sami
<m> ok
<m> z/w stary cos chce ode mnie
<m> ej...sorry, ale ojciec powiedział mi przed chwilą, że babcia zrobiła konfitury i mam po nie jechac:/
<misiu85> yyyyy a jak masz na imię w ogóle?
<m> Agnieszka
<misiu85> (NO SIGNAL)
<EmoDev> heh, toczyla sie dyskusja o tym, ze jak sie wlozy zarowke do ust, to sie jej nei wyjmie, trzeba operacyjnie
<EmoDev> ktos potem wspomnial, ze facet moze sie zaklinowac w kobiecie
<EmoDev> i padla ciekawa historyjka:
<Ewqa23> np u nas w koszalinie byl taki przypadek
<Ewqa23> ze klientka mloda psa wykorzystywala
<Ewqa23> i sie zaklinowali
<Ewqa23> i jak ich wynosili na noszach
<Ewqa23> to kilka razy ze smiechu upuscili
<Ewqa23> i pozniej do ojca dziewczyny
<Ewqa23> zeby wzial ziecia bo na nich szczeka
<Ewqa23> :P
<madz> jade do szkoly ostatnio, przede mna jedzie stary pospolity fiat 126p...a na zderzaku napis "Nie trąb, robim co możem!mocy przybywaj...":)
<bimber> czaj akcję: jadę sobie z moim facetem busem, bus napchany do granic, bo dwójka wypadła z rozkładu i wszyscy się do tego wpakowali
<bimber> i zaraz przy drzwiach na samym przodzie, koło kierowcy stało sobie takie grube babsko
<bimber> i się rzuca: "czemu tamten autobus nie przyjechał? co pan sobie nie myśli? jak tak można" i podobne
<bimber> kierowca widać, że miał już dość
<bimber> w końcu się wkurwił zatrzymał na poboczu i wyskakuje z tekstem:
<bimber> "awaria autobusu- dalej nie jedziemy" i otworzył tylko te drzwi przy których to babsko stało
<bimber> ta się oczywiście zaczęła rzucać, ale kierowca dalej swoje. więc baba skapitulowała i chcąc nie chcąc- wysiadła
<bimber> jak tylko się wytoczyła z busa kierowca zamknął drzwi i powiedział:
<bimber> "koniec awarii- jedziemy dalej"
<corbin> ^^
|
|